Trudny temat...
Niepokój związany z wojną w Ukrainie, który odczuwamy w ostatnich dniach, udziela się również dzieciom. Słuchają rozmów dorosłych, uczestniczą w społecznych akcjach pomocowych, oglądają w mediach wiadomości, widzą symbole Ukrainy i Polski, czasem także zdjęcia prosto z wojny. Niestety, taka rzeczywistość! Pomimo, że każdy z nas dorosłych jest tą sytuacją wstrząśnięty i przerażony, budzi ona oburzenie i sprzeciw, lęk i gniew, warto, ba... trzeba rozmawiać...Dzieje się wokół nas coś trudnego i ważnego. Dzieci nie potrzebują zaawansowanych dyskusji, chcą wiedzieć po prostu... Chęć poznania jest wyrażana w zainteresowaniu symbolami Ukrainy obecnymi w wielu miejscach; w emocjach, w prostych gestach .. Łącząc się w smutku i bólu z ukraińskim narodem, nie mogąc być obojętnym wobec ogromu niesprawiedliwości, nasze dzieci mogły wyrazić swoją jedność z tymi milionami niewinnych i bezbronnych ofiar rosyjskiej agresji... A ich mądrość i dziecięce spojrzenie na świat potrafiło rozczulić, wzruszyć, dodać siły, energii, nadziei ...
